Dzisiaj dość krótki workout :)
Udało mi się wycisnąć jeszcze 3 sekundy w Metisie i czuję, że zbliżam się już do swojej granicy możliwości w tym zestawie.
Co prawda zrobiłem sobie 10sekund przerwy po drugim secie, więc może za jakiś czas te 10sekund uda się także skosić.
Wciąż mnie jednak zaskakuje, że tak skromny zestaw potrafi dać w kość.
Dodałem jeszcze Max Split Lunge, z którym to wciąż słabo sobie radzę. Nie tylko czuję duże obciążenie na kolanach i kostkach, ale mam problemy z utrzymaniem równowagi podczas "przeskoków" z jednego powtórzenia na drugie. Zrobiłem najpierw 15 powtórzeń, a potem leciałem już po 10. Udało się jednak wycisnąć 8 powtórzeń więcej niż ostatnio (chociaż to był mój drugi raz z tym zestawem) i myślę, że jeszcze kilka powtórzeń dodam następnym razem;)
07.01 Metis 4:29min
Max SplitLunge 300s/115
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz