piątek, 27 grudnia 2013

Who inspired me to workout - Frank Medrano (EN/PL)

Usually to changes in our life someone inspires us.
In my life the big change was taking care of my fitness condition, my silhouette and health.
The person who inspired my (and still doing it) is Frank Medrano.

Zwykle do zmian w naszym życiu ktoś nas inspiruje.
W moim życiu zmianą było zabranie się za dbanie o swoją kondycję, sylwetkę i zdrowie.
Osobą, która mnie zainspirowała (i wciąż to robi) jest Frank Medrano.

At the end of the last year while I was watching Youtube clips about calisthenics in related videos appeared this clip showing Frank workoing out with his girlfriend called Hot Fitness Couple:
Pod koniec zeszłego roku kiedy oglądałem klipy na Youtube dotyczące kalisteniki w powiązanych pojawił mi się ten klip pokazujący ćwiczącego Franka i jego dziewczynę, o tytule Hot Fitness Couple:




It blew my mind! I was watching it as if I was hypnotized.
I felt boost of energy and power.
After seeing it I made a decision that I'll take care of myself,

środa, 25 grudnia 2013

22th Week - Christmas

I have got only one small gift from Freeletics during this Christmas - new record in pushups;)
And another serious back injury after Fl:/

24.12   Aphrodite   18:33min
25.12   Max Pushup 100s/60

niedziela, 22 grudnia 2013

21th Week Freeletics One Day (PL)

Znacie to uczucie kiedy rozpiera was energia tak mocno, że kiedy możecie ją w końcu rozładować to lecicie po całości?
Przez 4 dni odpoczywałem po 20-o tygodniowym planie Freeletics i w piątek wziałem się w końcu do ćwiczeń, bo nie mogłem już wytrzymać. Energia mnie po prostu roznosiła. Tak bardzo, że zapomniałem o rozciąganiu i jakiejkolwiek rozgrzewce.
Zaplanowałem tylko Maxy, więc miało być lekko.
Rzuciłem się na burpee i wyszło zajebi scie - 3 powtórzenia do przodu i mam już 82 na 5min :]
Potem jeszcze Jackknifes i modyfikowane HSPushups - wyniki znacznie słabsze niż dotychczas, ale robiłem nieco trudniejsze wersje niż wg instrukcji.
Na koniec dorzuciłem jeszcze Max Jump i poprawiłem wynik o 12 powtórzeń, chociaż daleko mi jeszcze do wyników Mateusza i Pitera.
Po ostatnim zestawie "padła" mi dolna część pleców. Tak bardzo, że przez 10-15min musiałem wykonywać ćwiczenia korekcyjne na kręgosłup, aby bez bólu się poruszać. Sądziłem, że na tym będzie koniec, ale w sobotę rano czułem się jakbym spadł ze schodów. Wszystkie mięśnie pleców, barki i łydki wręcz paliły.
Niewiele zmienieło się do dzisiejszego wieczora, więc w tym tygodniu był tylko jeden dzień ćwiczeń.
Jeśli do jutra się to nie poprawi, to nie ma bata - Wigilię zaczynam od Freeletics :))


20.12   Max Burpee            300s/82
            Max HSPushup (m) 100s/35
            Max Jackknife         100s/36
            MAx Jump              300s/142

czwartek, 19 grudnia 2013

20 Weeks with Freeletics - SUMMARY & PHOTO (EN/PL)


My 20 weeks adventure training program Freeletics took exactly 6 months - from mid-June to mid-December. This period was extend due to two injuries and one long holiday leave.
I went through the original plan Cardio & Strength, but almost from the very beginning I modified the plan. Add on an average of 3-5 workouts per week. Without that such a plan would be too little intense, and the effects after him would certainly be miserable.

Moje 20 tygodni przygody z programem treningowym Freeletics trwało dokładnie 6 miesiący – od połowy czerwca do połowy grudnia. Wydłużenie tego okresu było spowodowane dwiema kontuzjami i jednym długim wyjazdem wakacyjnym.

Przeszedłem oryginalny plan Cardio & Strength, ale niemal od samego początku plan ten modyfikowałem. Dodawałem sobie średnio 3-5 zestawów tygodniowo. Bez tego plan ten byłby zbyt mało intensywny, no i efekty po nim z pewnością byłby mizerne.


My goal was to build muscle, improve health, much better physical silhouette and to drop my small belly fat.
In a large extent, I managed to achieve these objectives. 
My abdominal fat definitly decreased, there are also the muscles on the arms, hands, stomach,

wtorek, 17 grudnia 2013

20th Week SUMMARY (EN)

The last week was the most intense: 7 days of exercising - 2 days with 1 workout, 4 days with two and last day with 3 workouts.
But I was prepered - I trained longer then 19 weeks.
I didn't add any extra workout during last week, because I wanted to check my physical capabilitis.
And my capabilities are quite good - In most workouts I made new time records :-)
And I'm sure that I will made few new PB's soon :]

Below I write my workout schedule from 18th, 19th (I skip them before) and 20th week.
Summary of whole Freeletics program will be in next topic.


Data    Zestaw            Czas
16.11   Uranos                 8:38min 17.11   Dione                   28:09min
18.11   Max Pushup        100s/53
            Max Pullup         100s/30
            Max Burpee        100s/73
            Max Pullup          100s/29
            Max Pushup        100s/41
            Max Situp            300s/197

20.11   Venus                   17:03min
            Metis                    5:14min


niedziela, 15 grudnia 2013

20th Week Day 7 - last one

W końcu - ostatni dzień planu treningowego Cardio & Strength!
Byłem podekscytowany, ale też trochę zdenerwowany;-)
Plan wyglądał tak: Zeus, Metis, Artemis.

Zacząłem jednak od Artemisa, bo pomyślałem że najtrudniejsze zadanie wezmę na początek. Chciałem również wykorzystać więcej energii na poprawę wyników tego zestawu, które wciąż stoją w miejscu. Pomimo, że pierwsze 50 burpee zrobiłem chyba najszybciej w życiu, to wysiadłem na podciągnięciach i .. ostatnich burpee. Czas niemal ten sam co zwykle, kilka sekund słabszy od ostatniego.

7min przerwy i wziąłem się za Zeusa. Obiecałem sobie, że nauczę się w końcu stania na rękach, ale to jeszcze nie dzisiaj;) HSPushups pozostało w wersji modyfikowanej. Poszło bardzo dobrze - 1min do przodu i nowe PB:)

Na koniec zostawiłem sobie Metisa. Zrobiłem go zaraz po powrocie z parku, bo tam zrobiło się już trochę za zimno.
Ostatni zestaw z tego planu, więc powiedziałem sobie, że nie patrzę na ból i zmęczenie tylko jadę. No i jechałem, niemal na bezdechu;-)
Po skończeniu serce mnie trochę bolało, chyba z braku dotlenienia. Wynik jednak został moim nowym rekordem - 4:32min:]


15:12   Artemis   24:54min
            Zeus        18:19min
            Metis       4:32min

sobota, 14 grudnia 2013

20th Week Day 6 (EN)

I was freezing today.
Admittedly it was beautiful  sunny day but temperature was so low that even grass in the park was white, covered with white frost:D


Venus went exactly the same as last time. First round I finished in 3:30min so I was hoping for new PB but but with every minute I was getting slower
Max Pullup one rep better. Today I didn't try to do as much pull-ups as I can. I just did 15reps, then I did only 3reps for a one time, about 5-8 second rest and another 3 reps etc.


14.12   Venus         17:02min
            Max Pullup 100s/34


piątek, 13 grudnia 2013

20th Week Day 4 & 5

Czwartego dnia ostatniego tygodnia park pokrywała gęsta mgła. Widoczność poniżej 50m. Dziwnie się ćwiczyło w takich warunkach - byłem tam ok 15 i szybko zrobiło się ciemno,  ani śladu człowieka,  co jakiś czas słyszałem jedynie trzask  gałęzi. ..
W planie był mój najmniej lubiany zestaw: Hades. Nie przepadam za nim ze względu na zbyt dużą częstotliwość burpee;)
Pierwsza runda poszła szybko,  bo w ok 5 min, ale pozostałe dwie zajęły mi już 15ie minut. Wysiadałem na burpees. Skończyłem i tak z bardzo dobrym wynikiem:)
W planie były jeszcze brzuszki, ale było mi strasznie zimno, więc  przełożyłem je na następny dzień.
Następny dzień to Iris.  Wynik przyzwoity,  ale znowu złapała mnie lekka kontuzja,  tym razem dolna część pleców nieprzyjemnie mnie bolała. Z tego powodu trochę się porozciągałem i następnie wziąłem się za brzuszki.
W końcu udało mi się przekroczyć barierę 200 powtórzeń!!!
Co za  satysfakcja:]

12.12   Hades  20:52min
13.12   Iris       34:02min
          Max Situp 300s/203

środa, 11 grudnia 2013

20th Week Day 3 (PL)

Dzisiaj chyba ostatni taki dzień w tym roku - na dworze 10 stopni i świeci słońce:)
Podobnie jak wczoraj, dzisiaj też ćwiczyłem w towarzystwie wielojęzykowego przedszkola:D

W Poseidonie prawie udało mi się osiągnąć mój cel 5 minut;  zabrakło jedynie 3 sekund.
ale zawsze to nowy PB.
Nastepnie miałem Max Squat. Po ostatnich problemach z przysiadami myślałem że będzie ciężko.  Było ciężko,  ale wynik wyszedł zadowalający:) Chociaż do mojego wpisu z przed 3 miesięcy to mi jeszcze daaaleko.
Podczas wykonywania Dione dałem z siebie dosłownie wszystko, chciałem się zmieścić w 26 minutach. 
Nie brałem przerwy na wypicie wody,  tylko raz wytarłem twarz ręcznikiem, 2 razy po 25 sekund  odpoczywałem po 3ej i 5ej serii pajacyków, a także Leg Levers dzieliłem na dwa etapy.
Przyniosło to świetny rezultat,  ponieważ mam nowy rekord w Dione - 25:35 minut! !  
Czuję się zajebiście:-)
Tylko trochę głowa ze zmęczenia mnie boli;)

11.12   Poseidon    5:03 min
            Max Squat 300s/197
            Dione         25:35 min

wtorek, 10 grudnia 2013

20th Week Day 2 (EN)

The bar in the park was so cold that even with gloves my fingers were freezing;)

First 50 burpess in Artemis went easy.
But I failed in pullups. It took me about 6 minutes to do 50 repetitons. I wasn't so bed even at the beginning of Freeletics program. Pushups went great, and I squats went better then yesterday. At the last burpees my legs were so exhausted that it took me forever to finish whole workout
After 7min rest I did Max Situp from the plan. I achived new PB and almost reach my goal:-)

Dzisiaj miałem trochę widzów w parku:
Kiedy się rozciągałem przed Artemisem jeden z dzieciaków spytał: Czy Pan jest ninja? :D


10.12   Artemis       24:48min
            Max Situp   300s/199

poniedziałek, 9 grudnia 2013

20th Week Day 1 (EN/PL)

At last last week of Freeletics Cardio & Strength Program begins.
This week I'm going to stick only to the plan, because it's week when every day I have to do some workouts.
Todays plan, for the last time during this 20 week of journey, is Aphrodite.



Zacząłem ostro i robiłem bardzo krótkie, kilku sekundowe przerwy pomiędzy każdą rundą, co mi się dawno nie zdarzyło. Jednak wysiadałem przy przysiadach. Przez tyle tygodni do każdego dnia treningowego dodawałem po kilka zestawów Max, ale nigdy nie było to Max Squats, a w samym planie treningowym przysiadów nie miałem od kilku tygodni... i mi się teraz na tym odbija. Przysiady sprawiają mi problem, ból mięśni był dość spory i tak naprawdę przerwy to robiłem pomiędzy przysiadami:/
Mimo wszystko udało się pociągnąć 30 sekund lepiej niż 3 dni temu, chociaż wciąż nie PB.


9.12   Aphrodite   18:13min

niedziela, 8 grudnia 2013

19th Week Extra Day (PL)

Wczoraj dodałem sobie jeszcze kilka Max'ów do  przed ostatniego tygodnia.
Miało być tego znacznie więcej,  ale po południu z dziewczyną zrobiliśmy sobie Mikołajki w kawiarni i po zestawie tiramisu+grzane wino nie miałem już siły;)
Zapomniałem wziąć rękawiczek do parku i kiedy złapałem drążek był "trochę" za zimny aby komfortowo wykonywać podciągnięcia.  Poza tym tak mocno wiało,  że  po chwili wróciłem do domu i tam zrobiłem jeszcze 3 maxy z których zrodziły się dwa nowe PB;)


7.12   Max Pullup            100s/33
          Max Pullup            100s/24
          Max Pushup           100s/57
          Max Jackknife      100s/48
          Max HsPushup(m) 100s/46

sobota, 7 grudnia 2013

19th Week Extra Days (EN)

HI decided that I'll start last week of Freeletics Program on Monday and before I do it I need to rest and a the other side I need to be prepare:)
Yesterday I did Aphrodite but only few seconds better then last time.
Today for the first time I perform Helios.
This workout is Huge!
It's larger compare to other workouts in Fl.
100 burpee
125 lunges
150 climbers
125 Situp
150 climbers
125 lunges
100 burpee
I decided that I can't be in rush doing this workout because I won't survive it:D
First burpees went well.
Lunges are still difficult to me. I had to split them in 15reps sets.
First climbers went easy - 50, 30, 25, 25, 20
For the first time I did so many rest in situps - my abs were so exhausted;)
Another climbers and lunges I just did slow with a little pain in my ankles but the worst was last 100 burpees. I took me almost 12minutes to accomplish them. My fuckin god, it was real road through the hell. I felt pain in every muscle.
I felt so tired.
It blow my mind.
I felt like being high:D
My time... I know it is so lame.
Before I begin this workout I eat some chocolate, about half bar of chocolate to boost energy, and during almost every burpee repetition I feel it in my stomach:D
But I felt great after finishing it.
One-hour-workout!
I can tell you if this workout have been in my training plan sooner I am sure that now every other workout will be a little bit easy for my.
And I can tell you if you didn't do Helios at all - Just do it !:)


5.12   Aphrodite   18:46min
6.12   Helios         58:55min

wtorek, 3 grudnia 2013

19th Week Day 4 (PL)

Ponieważ przez pół zeszłej nocy czytałem książkę ciężko było mi się rano wziąć za ćwiczenia.  Męczyłem się już przy rozgrzewce, więc odpisałem.  Za Fl wziąłem się dopiero wieczorem, po wypiciu espresso i energetyka:D
Bieganie w Iris poszło mi szybciej niż zwykle jednak od początku czułem straszny ból powyżej serca (mam to co jakiś czas, dlatego pod koniec zeszłego roku zrezygnowałem z biegania na stałe) i czułem go również podczas robienia pajacyków. Moim celem dziś było dzielić każdy zestaw 100 climbersow na 3 etapy (zazwyczaj dziale je na 4) - 50, 30, 20. Cztery rundy się udało, jednak w piątej byłem już tak zmęczony, że po ok 30 powtórzeniu ręce nie wytrzymały i po prostu nagle padłem... resztę robiłem już po tyle powtórzeń ile mogłem. 
Wynik końcowy o 1 min lepszy niż ostatnio:)
Ale potrzebowałem 15 min aby dojść do siebie.
Potem planowe Situps, które też dały mi w kość i skończyło się jedynie na w miarę dobrym wyniku. 
Dodatkowe HS Pushup modyfikowane o jeden raz więcej;)
Na końcu zabrałem się za zestaw Max, którego dotąd nie robiłem - Max Split Lunge.  Osz kurde, myślałem że to będzie pikuś, a było wręcz odwrotnie - nie dość że nogi strasznie bolały to co chwile traciłem równowagę niemal przywracając się:D Musiałem wyglądać komicznie.
Nie byłem w stanie zrobić więcej niż 15 bez przerwy, po których i tak musiałem na dłuższą chwilę odpoczywać. Słabe nogi.
Do poprawy!;)


02.12   Iris                     34:16min
            Max Situp           300s/177
            Max HsPushup   100s/40
            Max Split Lunge  300s/107

niedziela, 1 grudnia 2013

19th Week Day 3 (EN)

Today I only stick to the plan.
In the morning the sun was shining so I went to the park without even eating breakfast (only half of banana;), but when I came to the place it got terribly wind. It was windy so much that I felt pain in my ears.
So only two workouts.
But both with small PB:)
Time below is includind my taping at "next exercise" in stupid Freeletics app after finishing workout, so my real time was few seconds better.


01.12   Poseidon   5:06min
            Metis         5:07min

sobota, 30 listopada 2013

19th Week Day 2 (EN)

I become lazy or a little bit demotivated. I took two days break without any special reason. I'm so close to finish whole training program and I can't quit. And I won't:)
As usually I almost died after Iris.
I need to take long rest before I add extra Max's workouts.
Today only small success in Jackknifes - one more rep;)
Tomarrow my goal is to achive new PB:]

30.11   Iris                     35:15min
           Max Burpee       300s/78
           Max Jackknife   100s/44
           Max Pushup       100s/53

czwartek, 28 listopada 2013

18th Week Day 6 & 19th Week Day 1 (PL)

Wczoraj jednak nie dałem rady wykonać zaległego zestawu, ponieważ mięśnie mnie piekły po poniedziałkowych ośmiu zestawach Max, zwłaszcza jakiś mięsień pod lewą pachą.
Postanowiłem w takim razie dzisiaj wykonać zaległą Dione a także plan z pierwszego dnia 19tego tygodnia.
Późniejszym rankiem termometr wskazywał 1st C , ale wszystkie kałuże w parku były zamarznięte, wiec chyba był mróz.
Zestawy wykonałem na odwrót. 
W parku zrobiłem Poseidona i Metisa z planu dzisiejszego dnia. Mateusz swoimi wynikami nakłonił mnie do małej rywalizacji, wiec chciałem całą energię włożyć w pierwszy zestaw.  Poszło całkiem dobrze, ale podczas podciągania coś mi chrupnęło na wysokości mostka - kurwa nie mam pojęcia co to było.  Kilka dni po urodzinach i już się kruszę - starość nie radość :D
Zaległą Dione zrobiłem dopiero przed chwila. Strasznie się męczyłem podczas burpee, po Poseidonie bolały mnie mięśnie ramion i pleców, ale poszło lepiej niż ostatnio.

27.11   Poseidon    5:08 min
           Metis         5:12 min
           Dione         27:32min

poniedziałek, 25 listopada 2013

18th Week Day 5 (PL)

 Okazało się, że oprócz jednego zestawu Max przez weekend nie udało mi się wyrobić - za dużo makaronów i przede wszystkim jeszcze więcej alkoholu ;-)


Dzisiaj więc nadrobiłem zaległy plan z 18tego tygodnia + dodałem 3 Max'y aby "rozgrzać" mięśnie po odpoczynku.
Wyniki, oprócz pierwszego, dość przeciętnie.
Jutro zrobię jeszcze zaległy zestaw Dione i od razu wezmę się za kolejny tydzień. Robi się coraz zimniej i coraz trudniej ćwiczy się na dworze.
Chcę dobić już do ostatniego tygodnia przed większymi opadami śniegu, chociaż dzisiaj postanowiłem, że po zakończeniu 20tego tygodnia, zrobię sobie jeszcze "Extra Week" z  pięcioma najintensywniejszymi zestawami z FL (których nota bene, niestety nie ma w moim planie C&S)

25.11   Max Pushup         100s/57      
            Max Pullup           100s/31      
            Max Burpee         300s/72
            Max Pullup           100s/25
            Max Pushup          100s/43
            Max Jackknife       100s/40
            Max Jump             300s/130
            Max HSPushup(m)100s/39

piątek, 22 listopada 2013

18th Week Day 4,5

Today I only did Max Burpee (I should Dione), because lack of time. That's why I called it 4,5 day of Freeletics.
But I have done new Personal Best, even though last night I drunk 3 glasses of wine and eat pizza:)

22.11   Max Burpee    300s/78

środa, 20 listopada 2013

18th Week Day 4

Finally I rest and today I see a result.
I did only two workouts but with one of them- Venus - I made new time record.
Few times while doing pushups I was screaming so loud becouse of pain in my arms that my girlfriend gave me reprimend ;-)
Second workout just went quite well, I should take longer then 4 min break.
Till Sunday I'm out of home, but I hope that I find time and place to workout.

20.11   Venus   17:03min
            Metis    5:14min

poniedziałek, 18 listopada 2013

18th Week Day 3 (EN)

Today I went to park to workout without eating any breakfast and I didn't have to much energy to workout. I was discouraged and weakened.
I didn't have enough power in my hands to do pushups and pullups.
At least in situps I did better then ever (one rep better;)
Now I'm sure that I need one day rest :)


18.11   Max Pushup   100s/53
               (3min break)
            Max Pullup     100s/30
               (3min break)
            Max Burpee   100s/73
               (4min break)
            Max Pullup     100s/29
                (3min break)
            Max Pushup   100s/41
                (3min break)
            Max Situp       300s/197

niedziela, 17 listopada 2013

18th Week Day 1& 2 - extra Uranos (EN/PL)

Finally I took up for Uranos!
I haven't got this workout in my plan, but I couldn't wait another few weeks for its done.

W końcu wziąłem się za Uranosa!
Nie mam tego zestawu w swoim planie, ale nie mogłem czekać jeszcze kilku tygodni na jego wykonanie.

2km Run
50 burpee
50 pullup
50 climbers
50 pushup
100 jump

Let me just say - Super!
I really like and I can't understand why I didn't have this workout in the program.
While doing jumps legs already hurts me terribly, but I managed to split them as follows: 25 + 6x15 reps.
I wish instead of 100 jumps was 50 sit-ups and 50 jumps or squats, and it would be for me the perfect workout :)
Over the weekend, however, I preferred to get some rest, so today I did from a training plan only Dione.


Powiem tylko - Super!!
Bardzo mi się podoba i nie mogę zrozumieć, dlaczego nie miałem tego zestawu w programie.
Podczas podskoków nogi strasznie mnie już bolały, ale dałem radę dzieląc je tak: 25 + 6x15.
Wolałbym, żeby zamiast 100 skoków było 50 brzuszków i ewentualnie 50 podskoków lub przysiadów i byłby to dla mnie zestaw chyba idealny :)
W weekend wolałem jednak trochę odpocząć, więc z planu treningowego zrobiłem dzisiaj tylko Dione.


 (pic found via Google)
16.11   Uranos   28:38min
17.11   Dione     28:09min

16 & 17 Week SUMMARY (EN/PL)

 These two weeks didn't go by light and pleasant. Although the training schedule was not too intense, but almost every day I added a few additional exercises to improve my condition. Unfortunately, it didn't bring special effects. Most of the results is at the same level since I got back from vacation, and while it seems to me that I give my best, I can'tt go back to the results from the beginning of September. Burpees make less and less pleasure and began to become tire with them;-)
This may due to temporary lack of motivation autumn weather and lower temperatures.
They are now only three weeks until the end of the training plan. I'm going to focus to get to work and improve my performance.




Te dwa tygodnie nie upłynęły lekko i przyjemnie. Co prawda plan treningowy nie był zbyt intensywny, ale niemal codziennie dodawałem po kilka ćwiczeń dodatkowych dla poprawy swojej kondycji. Niestety nie przyniosło to specjalnych efektów. Większość wyników stoi na tym samym poziomie od czasu kiedy wróciłem z wakacji i chociaż wydaje mi się,  że daję z siebie wszystko, nie mogę wrócić do wyników z przed początku września. Burpee sprawiają już coraz mniej przyjemności i zacząłem się przy nich męczyć ;-)
Może to chwilowy brak motywacji spowodowany jesienną pogodą i niższą temperaturą.
Zostały już tylko 3 tygodnie do końca planu treningowego. Mam zamiar ostro wziąć się do roboty i poprawić swoje wyniki.



16 & 17 Weeks Plan:
Artemis
Pushup MAX (3min) Pushup MAX (3min) Pushup MAX (3min) Max Burpee
Dione
Pullup MAX (4min) Pullup MAX (4min) Pullup MAX (2min) Max Burpee
Venus

Aphrodite
Hades (7min) Squat MAX
Burpee MAX (3min) Burpee MAX (5min) Burpee MAX  
Hades (7min) Situp MAX

My Freeletics Workout:
29.10   Max Pushup      100s/56
            Max Pushup      100s/43
            Max Pushup      100s/39
            Max Burpee      300s/65
            Max Situp          300s/187

02.11   Dione                  29:05min
04.11   Venus                  18:05min
            Max Situp           300s/153
            Max Burpee      300s/66

06.11   Artemis               26:58min
            Max Jackknife  100s/39
            Max Situp          300s/165
            Metis                  5:41min

07.11   Max Pullup         100s/33
            Max Pullup         100s/25

            Max Pullup         100s/22
            Max Burpee       300s/67
            Max Jackknife   100s/38
            Max Pushup       100s/51
10.11   Aphrodite            18:52min  
11.11   Hades.                 25:21min
           Max Squat.          300s/185
           Max Pullup          100s/30
           Max Jackknife    100s/42

12.11   Max Burpee        300s/72
            Max Burpee        300s/64
            Max Burpee        300s/60
            Max Pushup        100s/55
            Max Pushup         100s/52
14.11   Venus                      19:21min
            Metis                      5:32min
15.11   Hades                      22:12min
            Max Situp               300s/189
            Max HSPushup(m) 100s/31
            Max Pullup              100s/29
            Max Jackknife       100s/43

piątek, 15 listopada 2013

17th Week Day 4 & 5 (PL)

Od jakiegoś czasu wyniki mam bez rewelacji, więc postanowiłem dodać kolejne ćwiczenia, aby się wzmocnić.
Czwarty dzień w ogóle nie był w planie treningowym. Venus i Metis. Oba zestawy bardzo lubię i w obu widzę ile jeszcze mogę poprawić swój czas, zwłaszcza, w Venus gdzie żeby poprawić samego siebie muszę nadrobić 2 minuty.
Dzisiaj w Hadesie znowu burpee obciążały mi nogi, ale robiłem zdecydowanie mniej przerw. Z drugiej strony niska temperatura powodowała, że kilka razy musiałem przystawać aby się wysmarkać ;-)
Wynik Hadesa trochę lepszy, ale jestem pewien, że gdyby nie potrzeba korzystania z chusteczki, to zyskałbym niemal minutę.
Max Situp bardzo dobrze; niestety musiałem przerwać na chwilę, bo pod ręcznikiem na którym ćwiczyłem była szyszka, która kłuła mnie w plecy :D
Po raz pierwszy zrobiłem Max HS Pushup, ale w wersji modyfikowanej. Dodałem jeszcze dwa, już niemal standardowe Maxy:)


14.11   Venus                      19:21min
            Metis                      5:32min
15.11   Hades                      22:12min
            Max Situp               300s/189
            Max HSPushup(m) 100s/31
            Max Pullup              100s/29
            Max JAckknife       100s/43

wtorek, 12 listopada 2013

17th Week Day 3 (PL)

Dzisiaj w planie samo ulubione ćwiczenie - 3 x Max Burpee
Burpee dają w kość, oj dają. A dzisiaj wręcz zwalają z nóg. Przy ostatnim Max'ie byłem tak wykończony, że pod koniec dwa razy musiałem po prostu wstawać z podłogi, bo nie mogłem podskoczyć:D
Bolały mnie zwłaszcza nogi, ale także ręce, które po trzecim Max'ie trochę drżały podczas picia wody.
Żeby ostatecznie się dobić, dodałem jeszcze pompki.
Jutro na bank odpoczywam:]

12.11   Max Burpee   300s/72
               (3min)
            Max Burpee   300s/64
               (5min)
            Max Burpee   300s/60
                (10min)
            Max Pushup    100s/55
                (5min) 
            Max Pushup    100s/52

poniedziałek, 11 listopada 2013

Freeletics Diet - Pre Workout Shake (PL)

Ćwiczę najczęściej rano, a ponieważ nie wyobrażam sobie ćwiczeń na pusty żołądek (po prostu ze względu na niską wagę jest to dla mnie nie wskazane) codziennie zastanawiam się co spożyć aby mieć siłę i zapał do ćwiczeń, ale jednocześnie zbytnio nie obciążać żołądka.
Dostałem propozycję na w miarę szybki przed-treningowy shake, który dostarcza energii potrzebnej do intensywnych ćwiczeń.
Autorem wpisu jest Artur Frach, również realizujący program Freeletics:

"Posiłek przed treningiem... ostatecznie każdy, kto zabiera się poważnie za treningi będzie musiał borykać się z tematem właściwej diety. Pisząc dieta nie mam na myśli przemyślnych udziwnionych sposobów odżywiania się. Mówiąc o diecie mam na myśli raczej :reżim żywieniowy wpisujący się w ideę "Eating clean". Każdy słyszał pewnie o tym jak to trzeba spożywać posiłki na 2 do 4 godzin przed treningiem. Internet pełen jest informacji o tym co i o której powinniśmy jeść i pić przed i po treningu. Wszystko pięknie i ładnie ale co kiedy trenuję przed pracą i trening zaczynam o godzinie 7:30? Mam wstawać o 5 rano na śniadanko?

Potrzebowałem czegoś lepiej przyswajalnego i szybkiego w przygotowaniu. A co może być podane w bardziej przyswajalnej formie i szybsze w przygotowaniu niż jedzenie w płynie?

Dlatego shake to idealna propozycja na szybkie i pożywne śniadanie przed treningiem. Wszystko w jednym urządzeniu, włączasz przycisk i po 10 minutach masz śniadanie.


Do przyrządzenia potrzebne będą:
- 2 banany
- 1 szklanka mleka (ok 250ml)
- 30g ciemnej czekolady (min 90%)
- łyżka oleju kokosowego
- 3 łyżki płatków
no i blender;)



 Dobrze jak mleko nie jest prosto z lodówki, bo w zimnym czekolada nie rozpuszcza się za rewelacyjnie. Jednak po 10 minutach blender nagrzewa się mi na tyle że czekolada rozpuszcza się należycie.

W pierwszej wersji używałem płatków owsianych, jednak później znalazłem w sklepie płatki żytnie i stosuję je w ilości 1 łyżka owsianych i 2 łyżki żytnich.
Eksperymentowałem także i owocami innymi niż banany, jednak przyznać musze, że z bananami smakuje mi najlepiej. Dobrze wychodzi także truskawkami. Natomiast pomysł z gruszkami to była totalna pomyłka.
Z podanej porcji wychodzą dwie szklanki bananowo-czekoladowego śniadania :)
Koktajl spokojnie może stać w lodówce jeden dzień. Dłużej nie sprawdzałem, bo druga szklanka znikała następnego dnia. Najczęściej jednak dematerializowała się w niewyjaśniony sposób podczas mojego po bytu w pracy."

Ponieważ na obecną blendera, jeszcze nie próbowałem samodzielnie tego przyrządzić, jednak propozycja wydaje mi się baaardzo atrakcyjna :-)
Mogę jedynie zaproponować, aby spożywać shake ok 45-60min przed treningiem.




17th Week Day 1 & 2 (EN)

During weekend I was visiting my family so I have time only for one workout - Aphrodite.
Today in the park I started with planned Hades and I need to add that burpees were real challenge for me. In opposite to every other day pullups and pushups went fast and easy. But burpees, especially in 3rd set were the most difficult exercise in the word:D Today morning I hated them. 4C degrees didn't help at all;)
Because the result was poor, I add 3 Max to motivate myself.


10.11   Aphrodite         18:52min 11.11   Hades.              25:21min
           Max Squat.       300s/185
           Max Pullup       100s/30
           Max Jackknife 100s/42

czwartek, 7 listopada 2013

16th Week Day 5 (EN/PL)




The first thing I felt after waking up is a soreness in the back after yesterday's pullups in Artemis, and here today scheduled 3 tomes with pullup max :D
Today in the morning only light drizzle, but a little warmer compared to yesterday, so the motivation to exercise is good.
Motivation helped, because the first attempt came out great - the one pulling more than ever :-)
However, it would be enough, because even after 4 minute break back muscles already gave me hard time and subsequent series I did with terrible moaning.
But I love pull-ups and working out on the bar;-) Now I think at every opportunity I will add pull-ups to the planned workouts to form that part of muscles.
The training program for today consisted also Max Burpee. On the wet ground it's little hard to do burpees because I slipped twice during the jumping movement, but again I did one more repetition than the last time;)
I added also the Max's on abs and push-ups.



Pierwsze co poczułem po obudzeniu się to zakwasy w plecach po wczorajszych podciągnięciach w Artemisie, a tutaj na dzisiaj zaplanowane 3x pullup max :D
Dzisiaj z rana tylko lekka mżawka, za to trochę cieplej w porównaniu do wczoraj, więc motywacja do ćwiczeń dobra.
Motywacja pomogła, bo pierwsze podejście wypadło świetnie - o jedno podciągnięcie więcej niż do tej pory:-)
Jednak, to by było na tyle, bo nawet po 4 minutowej przerwie mięśnie pleców już ostro dawały się we znaki i kolejne serie robiłem już strasznie stękając.
Ja jednak uwielbiam podciąganie i ćwiczenia na drążku;-) Teraz chyba przy każdej możliwej okazji będę dodawał pullupy do planowanego zestawu, żeby wyrobić sobie tę partię mięśni.
Program treningowy obejmował na dziś jeszcze burpee. Na mokrej ziemi trochę ciężko się je robi, bo dwa razy się poślizgnąłem podczas podskoku, ale znowu 1 powtórzenie więcej niż ostatnio;)
Dodałem jeszcze maxy na brzuch i pompki. 

07.11   Max Pullup        100s/33
              (4min break)
            Max Pullup        100s/25
              (4min break)
            Max Pullup        100s/22
               (2min break)
            Max Burpee       300s/67
               (5min break)
            Max Jackknife   100s/38
               (5min break)
            Max Pushup       100s/51

środa, 6 listopada 2013

16th Week Day 4 (EN/PL)

As soon as I came to the park it started to rain, and every next minute it rained harder.
Well, to do was Artemis, so I did a short warm-up and turned on the timer.
The first series of burpee went very quickly, but when it came time to pull up a time slows down. I don't practiced on the bar for exactly two weeks and I immediately felt the difference. I did 2x 10 reps, and then only for five repetitions. And also cold and wet bar - I lose my strength. After pullups everything went quite slowly.
I was already all wet and diecide to go back home, where I made another 2 Max and Metis workout.
I came back home from a park a few hours ago, and I still feel pain in my back after pullups.
And the next day in FL plan is 3x Max pullup ... : D



Zaraz po tym jak przyszedłem do parku zaczęło padać i z kolejną minutą padało coraz mocniej.
No cóż, do zrobienia była Artemis, więc zrobiłem krótką rozgrzewkę i włączyłem stoper.
Pierwsza seria burpee poszła bardzo szybko, ale kiedy przyszedł czas na podciągnięcia to czas zwolnił bieg. Nie ćwiczyłem na drążku dokładnie od 2 tygodni i od razu poczułem różnicę. Zrobiłem 2x po 10 powtórzeń, a potem już tylko po 5 powtórzeń. Do tego jeszcze zimny i mokry drążek - opadałem z sił. Po podciągnięciach wszystko poszło już dość wolno.
Byłem już cały mokry i zawinąłem się do domu, gdzie wykonałem jeszcze 2 maksy i Metisa.
Z parku wróciłem kilka godzin temu, a wciąż czuję ból w plecach po pullup'ach.
A następny dzień w planie to 3x Max Pullup... :D


06.11   Artemis             26:58min
            Max Jackknife  100s/39
            Max Situp         300s/165
            Metis                 5:41min

poniedziałek, 4 listopada 2013

16th Week Day 3 (PL)

Na dzisiaj zaplanowałem Venus + 4 maxy, ale udało mi się zrobić tylko 2.
Już na Venus wysiadałem przy pompkach, w 4 rundzie roiłem 5 pompek, kilka sekund przerwy i kolejne 5 pompek, bo już brakował mi sił. Lubię pompki, bardzo je lubię, nawet w najbardziej leniwych okresach życia lubiłem sobie wieczorem porobić kilka pompek, ale obecnie mój progres z nimi idzie zbyt wolno w porównaniu do pozostałych ćwiczeń.
Poszło lepiej o 10s niż ostatnio, ale tak się zmordowałem, że brzuszki poszły mi słabo. Z kolei po skończeniu maksów z burpee padłem na koc gwałtownie łapiąc powietrze do płuc;)
Zrozumiałem, że na dzisiaj to już koniec zabawy.


04.11   Venus           18:05min
            Max Situp    300s/153
            Max Burpee 300s/66

sobota, 2 listopada 2013

16th Week Day 2

I want to say that I'm back in the game after 4 days of rest in bed but I'm not so sure about that yet. I don't have fever but my body temperature is still a little bit higher then normal (about 37C degrees)
Because of that only one workout today - Dione.
Every movement I did a little slower today, but I take less breaks while doing every set. I wonder when I will do 50 leg levers without any break - after 30th rep my legs start to shaking and I can't hold them straigh;)
Result - only few seconds better then last time, so still averge time.


02.11    Dione    29:05min

wtorek, 29 października 2013

16th Week Day 1 (PL)

Ponieważ wciąż nie czuję się najlepiej, ten tydzień rozpocząłem od wtorkowego wieczoru, do tego zamieniłem kolejność dni treningowych - jako pierwszy dzień zrobiłem zestawy, do których wykonania nie potrzebuję wychodzić z domu.
Przy pierwszych pompkach na czas po raz pierwszy udało mi się przekroczyć barierę 50 powtórzeń :)
Jednak kolejne poszły już gorzej, może to przez to, że cały dzień leżałem w łózku.
Chwilę się wahałem czy robić burpee z lekką gorączką, ale jakoś dałem radę; pociągnąłem jeszcze brzuszki.
Niestety, po skończeniu ostatniego zestawu chwyciły mnie dreszcze, więc nie wiem jak jutro (i czy w ogóle) będzie wyglądał mój trening.


29.10   Max Pushup    100s/56
            Max Pushup    100s/43
            Max Pushup    100s/39
            Max Burpee      300s/65
            Max Situp         300s/187

15th Week - SUMMARY & PHOTO (EN)

I've finished my 15th week on last Saturday, but because of my higher body temperature since that day I didn't write anything on blog till today.
That week was full of max's workouts even though there wasn't any at the program plan ;-)
As soon as I get better (today all day I'm lying in bed) I will start next week and I promise You, that it'll be even more intense :]

Photo:



There're some changes but still don't see any special difference in my abs... I think I need add more abs workouts to my weekly plan, but definitely not only from FL.

Weight: 74kg

15th (10) Week Cardio&Strength Program plan:
Zeus
Iris
Hades
Aphrodite

My Freeletics 15th Week Workout:
21.10   Zeus                     19:22min
            Max Burpee        300s/64
            Max Jackknives 100s/39
            Max Pullups        100s/30
            Max Situps          300s/196
23.10   Iris                       39:20min
            Poseidon              5:25min
            Max Jackknives 300s/38
            Max Situps         300s/159
24.10   Hades                  24:48min
            Max Pullups        100s/27
            Max Situps          300s/175
            Max Squats         300s/181
26.10   Aphrodite            18:57min
            Dione                   29:32min
            Max Jackknives 100s/38

sobota, 26 października 2013

15th Week Day 4

 Długo czekałem na ten dzień - po kilku tygodniach przerwy w planie pojawiała się Afrodyta.
Po wyniku wiem, że aby pobić swój najlepszy czas, muszę częściej wykonywać dany zestaw, ponieważ same wykonywanie nawet podwójnego planu FL nie daje takich efektów. Wynik jest oczywiście całkiem dobry, ale liczyłem na zamknięcie się w 18tu minutach.
Potem poszła Diona, której również nie robiłem kilka tygodni. Nie zdążyłem wypocząć po Afrodycie, bo umordowałem się niemiłosiernie przy tym zestawie - przerwy robiłem co chwilę, żeby napić się wody lub wytrzeć ręcznikiem. Wynik najgorszy od ponad 3 miesięcy, padaka :/
Na koniec dodałem jeszcze krótkie maxy na brzuch.
Po skończeniu zestawów długo nie mogłem się podnieść z podłogi, czułem się słabo i zrobiło mi się zimno. Okazało się, że mam lekką gorączkę, więc do wieczora już przeleżę w łóżku.
Chciałem jeszcze jutro coś porobić, ale lepiej sobie odpuszczę. W poniedziałek zaczynam kolejny tydzień z FL i do tego czasu muszę być w super formie;-)

26.10   Aphrodite            18:57min
            Dione                   29:32min
            Max Jackknives 100s/38

czwartek, 24 października 2013

15th Week Day 3 (PL)

Sen jest bardzo ważny, jeśli chcemy mieć dobrą wydolność organizmu.
Dzisiaj spałem ok 5godz i mocno się to odbiło na ćwiczeniach.
Planowy Hades totalnie mnie wykończył, podczas robienia burpee stękałem i kwiczałem jak prosię.
W czasie drugiej rundy myślałem, że zrezygnuję, burpee robiłem po 8 powtórzeń i musiałem odpoczywać.
Jakoś dobrnąłem do końca, ale na regenerację potrzebowałem 15min.
Potem zrobiłem 3 maxy, po 5min przerwy pomiędzy każdym zestawem.
Wyniki przeciętne, chociaż cieszę się, że i tak dałem radę robić te maxy.
Mam nadzieję, że na jutrzejszy trening już się wyśpię, czeka mnie Afrodyta;-)

24.10   Hades           24:48min
            Max Pullups 100s/27
            Max Situps  300s/175
            Max Squats 300s/181

środa, 23 października 2013

15th Week Day 2 (PL)

Dzisiaj wstałem przed 7 - miałem w planie udać się wcześniej do parku, aby zrobić dziś więcej ćwiczeń, zwłaszcza że wczoraj odpuściłem.
Jednak dzisiejszy ciepły i słoneczny poranek zamiast dodać mi energii, bardziej zachęcał mnie do pójścia na spacer lub wylegiwania się na słońcu;-)
Wykonałem znacznie więcej ponad plan (jedynie Iris), ale dzisiejsze wyniki wypadły średnio. Po raz kolejny podczas robienia situpów złapał mnie skurcz w nodze i dwukrotnie musiałem robić 10sekundową przerwę, żeby wyprostować nogi. Chyba potrzebuję kupić tabletki z magnezem, bo kilku tygodni nie schodzę poniżej dwóch kaw dziennie.

23.10   Iris                      39:20min
            Poseidon             5:25min
            Max Jackknives 300s/38
            Max Situps        300s/159

poniedziałek, 21 października 2013

15th Week Day 1 - 3x Personal Best (EN)

3 days of rest was a very good idea.
I couldn't wait for Monday.
In Freeletics plan only Zeus. It went mayby not easy, because still I need to rest between rounds, but it went quite well - I did pullups and situps very fast, only with pushups I have some problems. But result was great - new PB, 19:22min.
Then I diceded to do some Max workouts.
First was Max Burpee. I hadn't contact with this workout for about 2 months and result was average - only 64 reps.
Next Max Jackknives - 39 reps is my new PB
Then Max Pullups, but result as usually - 30reps
Last one Max Situps. It was my first time when I finish this workout without even one second rest:-)
As a result I achieved 196 reps in 300s.


21.10   Zeus                       19:22min
            Max Burpee          300s/64
            MAx Jackknives  100s/39
            Max Pullups          100s/30
            Max Situps            300s/196

14th Week - SUMMARY (EN/PL)

This week took me a bit longer then usually, but I did a lot more workouts then in C&S training plan.
I was hoping that in Saturday I'll do another excercise but I still felt small pain in my leg after Thursday Iris, so I just rest, waiting for 15th Week ;-)
Actually I wasn't only resting - I took a trip to the "Rock Town" in Chech Republic:]



Ten tydzień zajął mi trochę więcej niż zazwyczaj, ale zrobiłem o wiele więcej zestawów niż w planie treningowym Cardio & Strength.
Miałem nadzieję, że w sobotę zrobię jeszcze kolejne ćwiczenie, ale wciąż czułem mały ból w nodze po czwartkowym Iris, więc po prostu odpoczywałem, czekając na tydzień 15ty;-)
Naprawdę, to nie tylko odpoczywałem - wybrałem się na wycieczkę do "Skalnego Miasta" w Czechach:] 


Data:  Zestaw:            Czas:
11.10   Zeus                      20:02min
            Metis                    4:41min
            Max LegLevers   300s/119
13.10   Venus                    18:17min
            Max Situps           300s/180
14.10   Iris                        39:58min
            Max Situps           300s/177
            Max Pullups         100s/32
            Max Pullups         100s/27   
16.10   Artemis                 25:00min
            Ares                       6:10min                   
17.10   Iris                         37:26min
            Max Pullups          100s/29
            Max Jackknives   100s/35



czwartek, 17 października 2013

14th Week Day 5

Another day with Iris.
Today was shiny morning so running was real pleasure.
Climbers as usually give me a hard time. During last round of climbers I felt sharp pain in my upper part of left leg and it didn't want to stop. I finished whole workout, but even didn't start Max Situps, because I can't move my left leg to proper position. Although my injury time was better then 2 days ago.
Instead of Situps I did Max Pullups and back in home for the first time Max Jackknives - it wasn't so easy how I expected;-)

17.10   Iris                     37:26min
            Max Pullups       100s/29
            Max Jackknives 100s/35

środa, 16 października 2013

14th Week Day 4 - Artemis & Ares (EN)

Today's C&S plan: only Artemis.
I didn't go too well - my arms was burning today on pullups and especially on pushups. I was wondering "why?" every time I had to stop and take a break.
Even though that I felt so intense pain, that I wasn't sure if I finish it, after 10min break I decided that I need something extra, but not so intense.
So I started to looking for something in Freeletics App that I described on my blog recently.
I found Ares workout.
It's 5 sets:
7 Pullups
7 Jackknives
2x 40m Sprint
60s Rest

Fast, easy and pleasant. That's what I need after Artemis;-)
I just wonder why in so easy workout there is mandatory 60 sec rest; Who the hell need 1 minute break after that kind of excercise?! :D
The worst thing is that using Freeletics App, you need to wait 60sec after every single round... or you first tap 3 times "next excercise" and do pullups, jackknives and sprint while application counting rest time ;-)


16.10  Artemis    25:00min
           Ares         6:10min

poniedziałek, 14 października 2013

14th Week Day 3 - in the fog;)

Dzisiaj znowu spadła temperatura i na dodatek w parku mgła i cisza - nikt nie biegał, nikt nie chodził z psem.

Nie zniechęciło mnie to, ale wręcz zachęciło do ćwiczeń; po krótkiej rozgrzewce wziąłem się za Iris.
Podczas biegania coś mnie zaczęło kłuć pod zebrami, to samo uczucie towarzyszyło mi podczas robienia pajacyków, więc kilka razy podzieliłem ich serię na dwie. Climbersy tradycyjnie ostro dawały się we znaki - za każdym razem musiałem dzielić je na 4 sety.
Po Iris situp'y były prawdziwym wyzwaniem dla mięśni brzucha. Mimo wszystko dałem radę;)
Czułem lekki niedosyt, więc dwa razy zrobiłem jeszcze Pullup Max.


14.10   Iris               39:58min
            Situps Max   300s/177
            Pullups Max  100s/32
            Pullups Max  100s/27

niedziela, 13 października 2013

14th Week Day 2 (PL/EN)

W planie był Iris + Situps Max, ale nie chciało mi się dzisiaj iść do parku, więc zamiast tego zrobiłem Venus i brzuszki, ale jako zestawy dodatkowe; Iris zrobię jutro;)
Dawno nie ćwiczyłem w domu, więc zapomniałem, żeby wcześniej otworzyć okno, no i szybko zrobiło się w za ciepło i za duszno w pokoju.
Zrobiłem dziś zestaw wraz z aplikacją Freeletics na telefonie. Znowu szlag mnie trafiał, żeby za każdym musiałem tapać "next excercise" na ekranie, chcociaż przy Venus i tak wydawało mi się to mniej uciążliwe niż przy Afrodycie.


The plan was Iris + Situps Max, but I didnt want to go to the park today, so instead of it I made Venus and situps, but as a additional workouts; Iris I'll do tomorrow;)
I haven't practiced excercise at home quite long ago, so I forgot to open the window and because of that it quickly got  too hot and stuffy in the room.
Today I made workouts with the Freeletics application on the phone. Again, I gone banannas when I had to every time tap  "next excercise" on the phone screen, although while doing Venus workout it seemed less onerous than in Aphrodite.



13.10   Venus         18:17min
            Max Situps 300s/180

sobota, 12 października 2013

Freeletics Pro Android App

Pod koniec września pojawiła się w końcu długo oczekiwana przeze mnie aplikacja Freeletics na telefony z Androidem (od wersji 2.2), która od niemal pół roku była dostępna tylko na platformę iOS.
Aplikację od razu zakupiłem za 4,99E - wyniosło mnie to 21,09zł.
Przed zakupem mogłem się jednak zapoznać z opiniami na jej temat, ponieważ nie wszystko wygląda tak jak sobie to wyobrażałem...

Aplikacja umożliwia dostęp do wszystkich zestawów z każdego z trzech planów treningowych:-)
Po zainstalowaniu aplikacji (zajmuje ok 12MB) ściągamy każdy zestaw, w którym to atleci z firmy Freeltics widoczni powyżej pokazują na filmie jak prawidłowo wykonać każde ćwiczenia w wersji normalnej i uproszczonej.

Do każdego zestawu dostępny jest stoper oraz licznik ilości (w przypadku Max'ów).
Niestety stoper nie działa tak jak powinien. Mierzy czas, jednak po każdym osobnym ćwiczeniu musimy klikać "next exercise", aby stoper skończył liczyć. Tzn, jeżeli wykonujemy np Afrodytę, to po 50 burpee musimy nacisnąć (tapnąć) na ekran komórki, po 50 przysiadach musimy tapnąć na ekran, po 50 brzuszkach musimy tapnąć na ekran itp - PORAŻKA!!! Nie rozumiem w jaki sposób użytkownicy tej aplikacji mają bić swoje rekordy czasowe skoro po każdym ćwiczeniu trzeba robić przerwę, żeby podejść do komórki i dotknąć ekranu. Wciąż się zastanawiam jak był zamysł twórców. Czyżby ktoś miał problem z zapamiętaniem kolejności kilku ćwiczeń? Może za pierwszym razem tak się dzieje, ale w takiej sytuacji aplikacja powinna mieć opcję zmiany ustawienia stopera na opcję start i stop.
Mam nadzieję, że stoper zostanie poprawiony wraz z kolejnymi aktualizacjami programu. Nie wiem jak to wygląda w wersji na iOS.

Aplikacja nie łączy się w żaden sposób z wykupionym planem treningowym, żadnego tez nie udostępnia.

Aplikacja zapisuje nasze wyniki w bazie danych na serwerze Freeletics.
Za każdy wykonany zestaw dostajemy punkty, które pozwalają nam osiągnąć kolejny poziom.
Aplikacja pozwala nam oglądać wyniki ludzi z całego świata, niestety kiedy chcemy obejrzeć najlepsze wyniki, zamiast prawdziwych atletów, dostajemy wyniki kretynów, którzy najszybciej jak potrafią naciskają ekran aby otrzymać czas  typu 12sekund w Artemisie.
Na szczęście na głównym ekranie Leaderboard możemy zobaczyć osoby, które zrobiły najwięcej punktów i mają najwyższy poziom

Możemy jednak wybrać opcję podglądu osób z naszej społeczności, czyli naszych znajomych, których postępy śledzimy.





Z powodu stopera dla mnie aplikacja jest na obecną chwilę bardzo mocno ograniczona i przyznałem jej najniższą ocenę w GooglePlay (z tego co widzę, zrobiło to kilkadziesiąt innych osób). Dla osób, które dopiero nigdy wcześniej nie słyszały o progrmie Freeletics jest to jednak bardzo dobra opcja na rozpoczęcie przygody z Freeletics.

Czy ktoś już korzysta z tej aplikacji?