Dzisiaj wstałem przed 7 - miałem w planie udać się wcześniej do parku, aby zrobić dziś więcej ćwiczeń, zwłaszcza że wczoraj odpuściłem.
Jednak dzisiejszy ciepły i słoneczny poranek zamiast dodać mi energii, bardziej zachęcał mnie do pójścia na spacer lub wylegiwania się na słońcu;-)
Wykonałem znacznie więcej ponad plan (jedynie Iris), ale dzisiejsze wyniki wypadły średnio. Po raz kolejny podczas robienia situpów złapał mnie skurcz w nodze i dwukrotnie musiałem robić 10sekundową przerwę, żeby wyprostować nogi. Chyba potrzebuję kupić tabletki z magnezem, bo kilku tygodni nie schodzę poniżej dwóch kaw dziennie.
23.10 Iris 39:20min
Poseidon 5:25min
Max Jackknives 300s/38
Max Situps 300s/159
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz