Pogoda dzisiaj dopisywała i motywowała do ruchu na świeżym powietrzu. Miałem jednak 3 dni przerwy, a to trochę za dużo i Zeus nie wypadł najszybciej. Obijanie się nie popłaca;)
Pierwszą rundę zrobiłem w 3minuty, każda kolejna jednak zajęła mi o ok 1min dłużej od poprzedniej. Po 3 rundzie musiałem zrobić jeszcze przerwę na napicie się wody.
Ostatnio kilka razy pojawiał się w planie ZEus i muszę przyznać, że polubiłem ten zestaw, może dlatego że nie ma w nim burpee :D Lubię burpee, ale nie można ich przecież robić przy każdym zestawie:)
Po Zeusie nie czułem się jednak jakoś specjalnie zmęczony, więc dołożyłem jeszcze dwa krótkie zestawy - Metis i Max.
EN
The weather held up today and motivate to excercise in the fresh air. I had 3 days break and it's a little bit too much and Zeus didn't went well. Idle in workouts don't pay off.
The first round I did in 3 minutes, but each successive set took me about 1 minute longer than the previous one. After round 3 I had to make another break to drink a water.
Recently several times Zeus appearances in the plan and I have to admit that I liked this set, perhaps because it has no burpee: D I like burpees, but you cant be doing them with each sworkout :)
After Zeus I didnt feel so special tired so I added a two short workouts - Metis and Max
.
11.10 Zeus 20:02min
Metis 4:41min
Max LegLevers 300s/119
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz